Lato nas w tym roku nie rozpieszczało, za oknem więcej deszczowych niż słonecznych dni. Nastroje są już raczej jesienne. Niektóre z moich ulubionych tras rowerowych zamieniły się w błotniste, trudne do przejechania ścieżki, po których ciężko jest przejechać kołami obutymi w semi slicki. W poszukiwaniu jakiegoś antidotum na te śliskie niespodzianki, z kartonu wyciągnąłem gumy WTB Ranger TCS Light/Fast Rolling w rozmiarze 2.0, które producent określił mianem uniwersalne. Czy podołały panującej aurze? Zapraszam do przeczytania testu.
Tadeusz Pietrzak