http://www.test.rowery650b.eu/images/stories/news/Rowery/orbea/OIZ_2015/2015-orbea-oiz-full-suspension-xc-mtb-03.jpg

Jeszcze mi piórko nie wystygło i nie opadło od krótkiego opisu zmian w kolekcji sztywniaków Hiszpańskiej Muchy - Orbei, a tu każą zwilgotnieć na żądanie, bowiem na horyzoncie pojawiła się kolejna dziewica orleańska - nowa Orbea OIZ

Michał Śmieszek

 

Nie ma to tamto...Hiszpanie i Hiszpanki nie pozostawiają cienia wątpliwości - 26" w kategorii "wyczynowe XC" przechodzi na zasłużoną emeryturę i teraz będzie reprezentować rowerki komunijne. Potwierdzeniem tego jest nie tylko rezygnacja ze sztywnej linii na małej kiszce, o której ostatnio pisałem, lecz aktualizacja specjalistycznego fulla XC do wygrywania zawodów Pucharu Świata - modelu ORBEA OIZ, który do tej pory toczył się wyłącznie na 26 calach. Wyraźniejszego przekazu być nie może. OIZ, który już w 2013 zaliczył udany debiut, teraz będzie jeszcze żwawszy, jeszcze lepszy, jeszcze szybszy, jeszcze....jeszcze....jeszcze.... - procentowo wychodzi to znowu jakaś abstrakcyjna liczba. 

2015-orbea-oiz-full-suspension-xc-mtb-15

Hiszpanie przeprojektowali ścigacza zgodnie z ich opatentowaną koncepcją "Big Wheel Concept", według której to wzrost zawodnika determinuje wielkość koła. I tak mali wzrostem, ale wielcy duchem pojadą na nowym fullu OIZ 275.5 w trzech rozmiarach S/M/L, podczas gdy wielkoludy skazane będą na 29tki M/L/XL. W praktyce wyniki pomiarów - finalna rozmiarówka oparte są na zwiększających się wraz ze wzrostem, dwóch istotnych parametrach: "Stack" i "Reach".

2015-orbea-oiz-full-suspension-xc-mtb-03

Dla przypomnienia "stack", to odległość między środkiem suportu a górną krawędzią główki ramy. "Reach" to odległość między środkiem główki ramy a środkiem suportu. W modelu Orbea OIZ, w obu wielkościach kół, te parametry rosną liniowo w równych odstępach. Co więcej, zdaniem inżynierów z Hiszpanii "stack" jest jednym z najmniejszych, jaki występuje w seryjnie produkowanych konstrukcjach.

2015-orbea-oiz-xc-mtb-suspension-stack-reach-chart-600x350

Druga wartość - Reach została utrzymana na poziomie tej znanej ze ściganckiego sztywnoogonowca - Alma. Jak na rasowego fulla XC udało się utrzymać wyjątkowo krótki ogon - jedynie 440mm. Zaledwie 4mm różnicy między hardtail'em i full'em oznaczają relatywnie niewielką różnicę w zachowaniu się obu jednośladów. Tym samym zawodnik będzie w stanie bez problemu żonglować nimi w zależności od profilu trasy. W przypadku wersji na kole 27.5 ogon ma 425mm, a więc identyczną wartość jak w 26each. Mimo krótkich widełek, OIZ nie ma ograniczeń co do ilości zębatek z przodu. Przednia zmieniarka hula aż miło. Geometria przedstawia się tak:

OIZ 2015 geometry

Parę słów o sercu OIZ, czyli karbonowej ramie. Na wstępie informacja: "Sorry Winnetou, ale Carbon only, No Alloy, No hash-hash, no vitamine". Znaczy się, Polskie dzieci, nie liczcie na alumenową taniochę. OIZ to klasa Hi-End. Orbea przyzwyczaiła nas do wyjątkowej jakości własnych konstrukcji z włókna węglowego. Przedni trójkąt to "monocoque", czyli jednolita skorupa bez dodatkowych szwów osłabiających ramę. W newralgicznych węzłach spajających poszczególne użyto jednokierunkowe włókna, które dobrze radzą sobie z rozpraszaniem naprężeń powstających w trakcie jazdy.

2015-orbea-oiz-full-suspension-xc-mtb-04

Wahacz, tudzież tylny trójkąt jest za to kolejną inkarnacją systemu pozbawionego ostatniego punktu obrotu. Pracę łożysk (jak w tradycyjnych systemach) odwala tu specyficzny profil karbonowych rurek i układ włókien, które grzecznie uginają się, gdy wymaga tego sytuacja na szlaku. Inżynierowie z Orbei nadali jak zwykle swojsko brzmiącą nazwę: U-FO (U-Flexion by Orbea). Warto nadmienić, iż w pierwowzorze OIZ brakowało przedniej osi obrotu w okolicy mufy suportu - w jej miejscu był spłaszczony karbonowy element. Tamten układ pozwalał uzyskać maksymalnie 80mm skoku. Czasy i potrzeby się zmieniają. W modelu 2012 i obecnych skok zwiększono do 95mm, co wymusiło przeprojektowanie zawiechy i przeniesienie naturalnego ugięcia właśnie na górne rurki tylnego widelca.

2015-orbea-oiz-full-suspension-xc-mtb-05 2015-orbea-oiz-full-suspension-xc-mtb-06

Płaskowniki potrafią ugiąć się na 7mm, co nawet pozwala na 120mm efektywnego skoku z tyłu. 95mm, które dziś oferuje OIZ, gwarantuje zatem spory zapas bezpieczeństwa i nie nadwyręża znacząco konstrukcji ramy. Ogon wykonany jest z dwóch połówek - prawej i lewej, które sklejone w okolicy rur łańcuchowych. To jedyny element z takim łączeniem.

Hiszpańskie szwaczki utkały z wungla także ruchomy łącznik wahacza. Co ciekawe, wyprodukowanie tego elementu z karbonu było nie lada wyzwaniem nawet dla tych dziewic głównie z powodu jego bardzo małego rozmiaru. Wyfrezowanie go z aluminiowego bloku było o wiele łatwiejsze i tańsze, ale masa rosła aż o 50g, co było kompletnie nie do przyjęcia w przypadku tak wyżyłowanej konstrukcji. Ale Orbea nie takie rzeczy...Ostatecznie link jest z węgla. Żeby nie było tak różowo, w trakcie testów okazało się, że siły działające na wąsy i gniazda łożysk łącznika powodują ich destrukcję mniej więcej po 75 tys. cykli.

2015-orbea-oiz-full-suspension-xc-mtb-linkage 2015-orbea-oiz-full-suspension-xc-mtb-08

Rozwiązanie tego problemu było wręcz genialne w swojej prostocie: stalowa szpilka trzymająca wszystko w kupie i usztywniająca układ. Jedynie 4g więcej! Z jednej strony zakończona jest sześciokątną główką zaś z drugiej gwintem. Voila!

Zawieszenie U-FO jest także bardzo efektywne. Projektanci twierdzą, że wykorzystuje całe 95mm skoku, a przy tym nie daje uczucia miękkości, którego nie cierpią zawodnicy XC i który często niepotrzebnie usztywniają zawieszenie, a full XC traci wtedy niemal wszystkie swoje zalety. Orbea sugeruje tylko 15% SAG, co w normalnych okolicznościach przyrody jest wręcz za małą wartością, jednakże tutaj w połączeniu ze specyficzną krzywą ugięcia sprawia, że pierwsze 75mm jest progresywne, a ostatnie 20mm regresywne. W zamyśle autorów, ten układ zapewnia oczekiwaną przez szlachtę "sztywność" zawieszenia przez większą część wykorzystanego skoku oraz zapobiega jego mocnemu odbiciu poprzez znaczne obniżenie krzywej dźwigni w końcowej fazie skoku. Bardzo wysoka sztywność układu w połączeniu z równie wysokim stosunkiem skok koła/skok dampera 2.6:1 ostatecznie sprawia, że całość nie poddaje się tak łatwo prawom fizyki i w efekcie amortyzator potrafi przełknąć pełne 95mm po najechaniu na skalny telewizor. 

2015-orbea-oiz-full-suspension-xc-mtb-07

Inżynierowie z Orbei nie poszli na łatwiznę także w przypadku głównej osi obrotu zlokalizowanej w węźle suportu. Każdy rama w swoim rozmiarze ma indywidualnie przypisane umiejscowienie tego elementu, przy czym w 29erach przemieszcza się co około 2mm w dół. Ma to zwiększyć skuteczność funkcji "anti-squat", zwłaszcza w trakcie korzystania z miękkich przełożeń - typowego nawyku posiadaczy dużych kół. Efektywność tej cechy jest widoczna szczególnie podczas wspinaczki, gdy waga jadącego dodatkowo dociska rower do podłoża. Ponoć osiągnięto 150% skuteczność Anti-Squat w porównaniu do konkurencji. Inną korzyścią jest utrzymanie bardziej agresywnej pozycji zawodnika w trakcie ataku na szczyt. Różnice w działaniu technologii "anti-squat" są wyczuwalne zdecydowanie wyraźniej podczas zmiany przełożeń z przodu niż z tyłu. Uff.....

2015-orbea-oiz-xc-mtb-suspension-leverage-ratio-curve

2015-orbea-oiz-xc-mtb-anti-squat-curve

Co jeszcze ciekawego na temat ramy? Jak przystało na produkt top-end, wszystkie osie obrotu osadzone są na wysokiej klasy łożyskach maszynowych. Miłośnicy elektroniki bez problemu zamontują najnowszy napęd XTR Di2 lub zwykły analogowy wraz z dostępnymi na rynku blokadami - elektronicznymi włącznie. Umożliwiają to dedykowane gniazda pod przewody i pancerze. Z pozostałych elementów można wymienić suport Pressfit BB92, poszerzaną główkę, sztycę podsiodłową 31.6mm. W tak zaawansowanej konstrukcji dziwi mimo wszystko brak sztywnej osi tylnego koła - zupełnie jak w sztywnej Almie. Producent tłumaczy ten fakt krótko i prosto: szpilki 5mm są lżejsze i szybsze w obsłudze od sztywnych osi, a czasami te parę gram może zaważyć o zwycięstwie lub przegranej. Ogon zaś, jest na tyle sztywny, że kompensuje jej brak. Osobiście mam inne zdanie na ten temat. Najwyższe modele - LTD, Team oraz M10 otrzymają węglowe szkielety z tkaniny OMR polakierowanej w dwóch wariantach kolorystycznych: czerwony/czarny/niebieski lub niebieski/biały. Pozostałe jednoślady utkane będą ze skromniejszych włókien OMP pomalowanych na czarno-biało lub na matowo-połyskującą czerń.

2015-orbea-oiz-full-suspension-xc-mtb-13 2015-orbea-oiz-full-suspension-xc-mtb-09

2015-orbea-oiz-full-suspension-xc-mtb-11

Na Zachodzie na pewno, a u nas zapewne na wyraźne zamówienie, Orbea zamierza wypuścić nie tylko gotowe rowery lecz także same ramy. Cena...a cena nie gra roli...

Osprzętowo także wieje noworoczną nudą - flagowy OIZ LTD zostanie uzbrojony w pełną elektronikę XTR Di2 oraz FOX ICD - akumulator będzie zamontowany w sztycy podsiodłowej. 

2015 OIZ M-LTD 

Stopień niżej klasyfikowany M-Team wyposażono za to w analogowy napęd XTR  2×11 26×36 i blokady skoku Fox Factory.

 2015 OIZ M-Team

OIZ M10 będzie wyraźnie tańszą propozycją, ale nie mniej atrakcyjną - korby, manetki, kaseta Shimano XT, zmieniarka tył - XTR, przód - SLX. Hamowaniem zajmą się lekkie i mocne Formuły R1, zaś toczeniem - koła DT Swiss Spline X-1700 obute w kapcie Maxxis Ikon 2.2

 2015 OIZ M10

 

Decydując się na Oiz M20 kupujecie przede wszystkim wysokiej klasy karbonową ramę OMP. Napęd, to grupę niższa mieszanka SLX i XT z wisienką XTR. Kokpit, koła, opony i siodełko, przeniesiono żywcem z M-dziesiątki.

 2015 OIZ M20

Koleny w zestawieniu, OIZ M30 to ciut skromniejszy napęd SLX za wyjątkiem tylnej zmieniarki XT. Pozostałe komponenty bez zmian w stosunku do starszego brata M20.

 2015 OIZ M30

Ostatni w kolekcji, OIZ M50 dostanie napędowy mikst DEORE/SLX, skromniejsze formuły C1, koła Mavic Cross One z niższej klasy oponami Maxxis Ikon, kokpit Race Face i poddupek Selle Royal Seta S1.

 2015 OIZ M50

Polskie ceny jeszcze nie są znane. Czekamy na podpowiedź od naszego ulubionego dystrybutora - firmy Polsport.

P.S Jeśli napisałem coś głupiego na temat zawieszenia, to uświadomcie mnie proszę!

(foto and info: www.Bikerumor.com, www.Orbea.com)