Kendy droga? Po śniegu, Panocku! W tym roku pierwsze zimowe treningi przyszło mi zrobić na Aspenach…To dobre opony, ale przy całym szacunku dla Maxxisa, jednak do jazdy po śniegu i lodzie wymagają zbyt dużego poświęcenia uwagi i cennej energii. Z dużą radością i ciekawością przyjąłem więc do testów teoretycznie agresywniejsze laczki Kenda K917 Karma.
Piotr Makowski