Chyba każdy, kto miał kontakt ze współczesnym rowerem elektrycznym, poczuł choć raz to irytujące doświadczenie, kiedy szybko się rozpędzał i nagle następuje odcięcie. Jakby ktoś kotwicę wyrzucił. Oczywiście winne są temu przepisy ograniczające możliwość wspomagania do 25 km/h, do których każdy poważny producent się dostosował. Wtedy przychodzą myśli czy aby nie da się ściągnąć tego "kagańca"?
Maciej Paterak
Oczywiście, że się da, co można zauważyć na naszych ulicach, gdzie były przypadki sfilmowania e-rowerów pomykających nawet ponad 70 km/h! Tylko czy ten ktoś zastanawiał się co się stanie kiedy zaliczy wywrotkę, choćby z powodu kapcia? Czy nie lepiej wtedy zainwestować w motocykl i odpowiedni ekwipunek? Oczywiście na normalnym rowerze też zdarzało mi się pojechać nawet 80 km/h, ale z góry i to krótką chwilę, a i tak miałem pietra! Ale nie o tym mowa. Postaram się odpowiedzieć możliwie wyczerpująco na postawione w tytule pytanie: "czemu nie należy tuningować rowerów elektrycznych?"
1. Naruszenie przepisów prawnych
W Polsce rower elektryczny jest traktowany na równi z tradycyjnym rowerem, pod warunkiem że jego silnik nie przekracza mocy 250 W i wspomaga jazdę do prędkości 25 km/h. Tuning, który zwiększa te parametry, sprawia, że rower staje się motorowerem, co wiąże się z koniecznością posiadania odpowiednich uprawnień, rejestracji pojazdu oraz ubezpieczenia OC. Dodatkowo, jazda takim pojazdem bez wymaganych dokumentów może prowadzić do wysokich kar finansowych i odpowiedzialności karnej. Jeśli chcecie poruszać się po drogach publicznych, warto mieć to na uwadze, bo konsekwencje mogą być bolesne!
2. Utrata gwarancji i ryzyko uszkodzeń
Modyfikacje w systemie napędowym mogą prowadzić do uszkodzeń komponentów roweru, takich jak silnik, akumulator czy układ sterowania. Producenci często zastrzegają, że jakiekolwiek ingerencje w konstrukcję roweru skutkują utratą gwarancji. Dodatkowo, zwiększone obciążenie może przyspieszyć zużycie podzespołów, prowadząc do kosztownych napraw. Grzeją się silniki, baterie, co może doprowadzić do ich szybkiego uszkodzenia. A kiedy traficie do serwisu, ten zazwyczaj bez trudu zauważy modyfikacje lub wykryje jej wcześniejsze stosowanie.
3. Zwiększone ryzyko wypadków
Rowery elektryczne są projektowane z myślą o określonych prędkościach i obciążeniach. Tuning, który zwiększa moc i prędkość, może prowadzić do nieprzewidywalnych reakcji pojazdu, takich jak wydłużona droga hamowania czy niestabilność podczas jazdy. To z kolei zwiększa ryzyko wypadków, zarówno dla rowerzysty, jak i innych uczestników ruchu drogowego. Jest spora różnica, kiedy wykonujemy jeden szybki zjazd z góry, od ciągłego mocnego obciążenie podzespołów roweru.
4. Problemy z ubezpieczeniem
W przypadku wypadku spowodowanego przez tuningowany rower elektryczny, ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania, powołując się na nielegalne modyfikacje pojazdu. Oznacza to, że rowerzysta może zostać obciążony pełną odpowiedzialnością finansową za szkody wyrządzone w wyniku wypadku. Wyobraźcie sobie, że "władujecie" się na jakiegoś Bentleya czy inne Ferrari, albo po prostu spowodujecie uszczerbek na zdrowiu, zwłaszcza duży...
5. Zmiana statusu prawnego pojazdu
Tuningując rower elektryczny, zmieniamy jego status z roweru na motorower. Oznacza to konieczność spełnienia dodatkowych wymagań prawnych, takich jak posiadanie prawa jazdy kategorii AM, rejestracja pojazdu czy wykupienie ubezpieczenia OC. Brak spełnienia tych wymagań może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych.
6. Wpływ na środowisko
Może tym niewielu się przejmuje, ale wspomnę i o tym. Zwiększenie mocy i prędkości roweru elektrycznego prowadzi do większego zużycia energii, co skraca zasięg na jednym ładowaniu. Dodatkowo, intensywniejsza eksploatacja akumulatora przyspiesza jego degradację, co wiąże się z koniecznością wcześniejszej wymiany i generuje dodatkowe odpady elektroniczne.
Podsumowanie
Choć pokusa zwiększenia osiągów roweru elektrycznego może być silna, warto pamiętać o poważnych konsekwencjach związanych z tuningiem. Naruszenie przepisów prawnych, ryzyko uszkodzeń technicznych, zwiększone zagrożenie wypadkami oraz problemy z ubezpieczeniem to tylko niektóre z nich. Bezpieczeństwo własne i innych uczestników ruchu drogowego powinno być priorytetem, dlatego zaleca się korzystanie z rowerów elektrycznych zgodnie z ich przeznaczeniem i obowiązującymi przepisami. Osobiście wolę pojechać wolniej i oszczędzać energię, bo mam wtedy więcej frajdy w górach, a dokładnie zaliczam więcej zjazdów i podjazdów.
