http://www.test.rowery650b.eu/images/stories/news/Rowery/Yeti/AS-RC/Yeti_ASRC.jpg

Jak zwykle tuż przed Eurobike duzi i mali, mastersi i nowicjusze prężą swoje rowerowe muskuły. Niczym Yeti z nepalskiej zaspy, wyskoczył nowy full XC na dużych kołach będący dziełem kultowej firmy z mega tradycjami - YETI AS-RC 29"

Michał Śmieszek

 

 

Na przekór dzisiejszej modzie na Enduro oraz bądź co bądź własnej tradycji, Yeti zaprezentowało sprzęt do zdecydowanie lżejszej odmiany kolarstwa górskiego. Niemożliwe? A jednak... Kto choć trochę obraca się w rowerowym tyglu, ten zapewne wie, iż jednoślady z tej amerykańskiej fabryki, to nie wyłącznie sprzęty do latania po kamieniach jak telewizory. Jej korzenie sięgają znacznie głębiej - właśnie do cross country. W latach swojej świetności Yeti produkowało doskonałe maszyny do wyczynowego MTB i sponsorowało wielu zawodników z czołówki Pucharu Świata, jak choćby legendę tej dyscypliny J. Tomac'a. Potem przyszedł czas na ciężki sprzęt.

Dziś śnieżna bestia wraca do źródła, z którego powstała i zamierza namieszać w czubie peletonu za pomocą karbonowego fulla XC - Yeti AS-RC 29. Właściciel marki, Chris Conroy, niemal ze łzami w oczach i nostalgią anioła zachwala nowy jednoślad, a szczególnie "progresywną geometrię". O co kaman? Otóż wyścigowy full jest dłuższy, niżej zawieszony i ma bardziej "wypłaszczone" kąty w zależności od rozmiaru kół (29" lub 27.5").

2015-Yeti-ASRC-geometry
2015-Yeti-ASRC-geometry-2

Yeti został zaprogramowany na około 100mm skoku z tyłu i 120 z przodu, co ma uczynić z niego wyjątkowo wyścigową platformę, ale też rower, który nie boi się poważniejszych wyzwań. Pomóc ma w tym choćby 69 stopni kąta główki i strzelisty kąt rury podsiodłowej. AS-RC będzie dostępny w kilku rozmiarach, przy czym XS i S będą toczyć się wyłącznie na kole 650B, zaś M, L i XL na 29 calach.

Yeti ASRC

Yeti ASRC 1 

Ciekawie przedstawia się kwestia zawieszenia. Otóż projektanci Yeti wracają już nie tylko do korzeni, a wręcz do podstaw systemów full suspension zwłaszcza w kontekście posiadanych patentów na tak znane i skuteczne konstrukcje, jak słynny Switch i Switch Infinity. Obecność "starego" (choć jak widać jarego) systemu jednoosiowego może budzić niemałe zaskoczenie. Wśród obserwatorów zdania na temat słuszności takiego posunięcia są mocno podzielone. Projekt Yeti nie jest jednak odosobniony, co widać choćby po ofercie konkurencji. Producenci wyraźnie dążą do upraszczania zawieszeń, przedkładają niską wagę i efektywność układu nad jego znane  przypadłości. Komputerowe modelowanie głównych osi obrotu w połączeniu z odpowiednio sparowanym damperem potrafią zniwelować negatywny wpływ pedałowania i hamowania. Nie można pominąć takiego "drobnego" faktu, iż dziesiejsze wyczynowe fulle XC są zaprojektowane pod mechanizmy jedno lub maksymalnie dwurzędowe, co skutecznie niweluje pompowanie i usztywnianie się zawieszenia.

Yeti ASR Frame Yeti ASRC Frame 2

Eliminacja dodatkowych punktów obrotu wymusza stosowanie innych, bardziej wyrafinowanych zabiegów. Yeti nie jest wyjatkiem. Ogon jest monolityczną skorupą przytwierdzoną do głównego trójkąta za pomocą karbonowego "rockera". Charakterystyczny profil górnych goleni tylnego widelca oraz rur łańcuchowych wyraźnie każe nam przypuszczać, że Yeti, podobnie jak np Orbea i Canyon wykorzystuje naturalną sprężystość włókna węglowego. Patrząc na pozostałe projekty tego producenta również korzystające z tej technologii, jej obecność w tym modelu wydaje się być oczywistością. Oficjalna informacja powinna pojawić się po Eurobike.

Flagowy ścigacz będzie dostępny w dwóch konfiguracjach X01 i XX1.

 Yeti ASRC Specification

I niby wszystko pięknie, gdyby nie astronomiczna cena, jaką życzy sobie producent za swój najnowszy produkt. Nerka może być za malo, aby dosiąść Yeti AS-RC. Startujemy od 5799 USD za model X01 a kończymy na 9999USD za najbogatszą wersję XX1. Za tą "drobną" różnicę rower chudnie o cały funt! Och żesz ty orzeszku...Konkurencja robi taniej, ale "amerykańska tradycja" musi kosztowa swoje.

A waszym zdaniem, warto zakumplować się z Yetim?