TESTY
W ubiegłym roku rozpoczęliśmy test najdroższej korby Aerozine Titanium. W tym sezonie pod nogę testera trafiła najtańsza propozycja tajwańskiego producenta, model X12-FX-A3. Poprzedni test wypadł bardzo obiecująco pokazując wyraźnie, że segment korb to nie tylko firma Sram oraz Shimano. Czy zatem, teoretycznie najprostszy komplet może równie mocno konkurować z odpowiednikami bardziej uznanych marek? Od dziś będziemy Was, drodzy czytelnicy regularnie informować o kolejnych sukcesach i porażkach.
Michał Śmieszek
Czytaj więcej: Długodystansowy test korb Aerozine X12-FX-A3 (aktualizacja 06.07.2011)
Bardzo często szukając wymarzonego 29era, prędzej czy później dochodzimy do wniosku, że tak naprawdę największe różnice tkwią w napisach i cenach. Producenci stale powielają utarte schematy, bo po prostu boją się strzelić gafę i narazić się na spadek obrotu. Tymczasem klient o wyrafinowanym guście szuka wyróżników, czegoś innego i tak właśnie trafia na Mamasitę
Tadeusz Pietrzak
Czytaj więcej: Test ramy Salsa Mamasita - w odmienności siła
Przodownicy jazdy na kołach wielkiego formatu wiedzą jak wiele problemów może nastręczyć zakup wymarzonego roweru w naszym kraju. Nie dość, że asortyment ubogi, nawet w sklepach w stolicy, to w dodatku ceny wydają się klasyfikować użytkowników rowerów 29er w kategorii efekciarzy. My natomiast wiemy, że 29er to „przewaga dzięki technologii”. Ponadto, kupując gotowy rower zawsze będziemy musieli iść na kompromis i przekonywać się do tych elementów, które niekoniecznie są według nas optymalnym zestawem. Mając na uwadze powyższe, zdecydowałem się złożyć swój własny model śrubka po śrubce, nie godząc się na żadne kompromisy...
Paweł Alexander
Co to jest: czarne na czerwonym jedzie po zielonym. Odpowiedź: klasyk. A teraz: "Białe na białozielonym jedzie po czerwonym"? Nigdy nie zgadniecie, ale wam podpowiem: "Polak na zombie29 jedzie po ścieżce rowerowej...do lasu". Dowcip godny p. Karola Strasburgera. Niemniej nadszedł czas próby dla jednego z dwóch flagowych modeli zaboobikes. Rozpoczynamy katowanie biało-zielonego węglowego zombie29 w stylu gore.
Michał Śmieszek
Z jazdą na rowerze jest zupełnie jak w życiu - żeby poczuć pełną rozkosz musi być na sztywno. Również jak w życiu - musi być czasami ze wspomagaczem, żeby naprawdę było super i ręce nie odpadły. Postanowiłem wrócić do korzeni MTB, kiedy amortyzatory były szczytem luksusu. O czym mowa? Ano o sztywnym jak pal Azji widelcu - eXotic Carbon 29.
Michał Śmieszek
Opony i ich wypełnienie pozwalające je napompować - temat niby prosty, w kontekście rozważań i dywagacji dla wielu wręcz nieistniejący, bo przecież każda opona musi być czymś wypchana...i najlepiej żeby było to powietrze, które domyślnie więzi butylowa dętka. Czy jest to jedyne słuszne rozwiązanie? Zobaczymy!
Mateusz Nabiałczyk
W bieżącej kolekcji Specialized mamy 13 modeli rowerów na wielkim kole, w tym, aż 9 z pełnym zawieszeniem. To imponujące w porównaniu z innymi producentami. Po testach sztywnego Stumpjampera i bujanego Cambera nadszedł czas na obiekt westchnień i marzeń wielu miłośników XC, czyli bardziej ambitnego i „ściganckiego” w pełni amortyzowanego modelu Epic Comp 29er.
Ryszard Biniek
Wyścig zbrojeń nadal trwa. Każdy chcący liczyć się na rynku producent ogumienia pracuje nad wyprodukowaniem super opony XC, gdyż to właśnie powodzenie wśród zawodników napędza późniejszą sprzedaż. Dlatego jeden z liderów ogumienia, azjatycki Maxxis, przygotował bardzo ciekawą wyścigową oponę XC.
Michał Śmieszek
Przyszła pora na telesfora. Testowaliśmy już sztywnego Speca, najwyższy czas na w pełni bujanego konia. Jednak nie będzie to kosmiczny Epic…na tego musicie jeszcze poczekać. Za to dziś coś nieco mniej wyrafinowanego, choć nie mniej ciekawego - Specialized Camber FSR Elite 29
Piotr Makowski i Michał Śmieszek
Rowery, nawet te 29 calowe czasem ulegają awariom. Wszystko pięknie jeśli mamy zaprzyjaźniony serwis lub kumpla, który przywróci naszą bestię do życia. Nierzadko jednak, My, duzi chłopcy lubimy samemu zrobić sobie dobrze - tu chwycić ze mesel i młotek. Kłopot polega na tym, żeby nasza drogocenna maszyna nie ruszała się, kiedy będziemy trenować rzut młotem do celu. Bez dobrego stojaka się nie obejdzie...
Michał Śmieszek
Firmy Specialized nikomu przedstawiać nie trzeba, trudno też znaleźć kogoś, kto uważa, że produkty tej marki nie są najwyższych lotów. Niestety, jak to w życiu bywa, jak coś jest dobre, to i musi kosztować, czego najlepszym dowodem jest cena testowanego oto, jakby nie było, podstawowego Stumpiego. Czy warto wydać na niego dwie średnie krajowe? Zaraz się okaże!
Mateusz Nabiałczyk
Czytaj więcej: Test roweru Specialized Stumpjumper Comp 29 (update 03.05.2011)
Po długim oczekiwaniu dotarły do Polski transporty z hiszpańskiej Orbei. Chyba nikomu nie trzeba przypominać tej firmy znanej z doskonałej jakości produkowanych rowerów, która nosi się z zamiarem znaczącego utrwalenia swojego wizerunku nad Wisłą. Wśród setek rowerów, ta oczekiwana przeze mnie hiszpańska duszyczka, czyli rama Alma Hydro 29. Pierwszy w kraju egzemplarz trafił do przyodziania. I co? Przy rozpakowaniu z pudła wynurzyła się nie tylko wielkiego ducha, ale przepięknego ciała aluminiowa rama. Jest po prostu urzekająca, laska…, mało widziałem tak ślicznie wyprofilowanych i malowanych ram aluminiowych.
Ryszard Biniek